Wykorzystując ostatnie tygodnie studenckich wakacji w końcu gdzieś wyjechaliśmy. W tym roku nasz urlop trwał pięć dni. Pogoda była wręcz niesamowita. Cieplutko i słonecznie, ostatniego dnia udało nam się zobaczyć zachód słońca na czystym niebie. Dokładnie było widać moment, w którym ostatni kawałeczek naszej dziennej gwiazdy znika za horyzontem.
Motywem przewodnim dzisiejszych zdjęć jest Bałtyk. Na plaży wśród wielu mew znalazły się i kaczki, które sprawiły, że poczułam się jak w domu. Niektórzy mogliby tu zażartować, że Szczecin też leży nad morzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz