piątek, 25 grudnia 2015

Święta, błyskotki i światełka


    Już za chwilkę, już za momencik będzie po świętach. Został nam tylko jeden dzień. Niedługo sylwester, święto trzech króli i karnawał. Bardzo lubię ten okres w roku. Zewsząd atakują mnie wówczas mieniące się stroje i światełka, które uwielbiam. No i najważniejszy punkt roku, FAJERWERKI! Choć mieszkam w Szczecinie i w tym roku nie mogłam nacieszyć się śniegiem (ciągle mam naiwną nadzieję, że jednak spadnie!), jako sroka (osoba uwielbiająca świecidełka i błyszczące obiekty) mogę przynajmniej podziwiać pokazy pirotechniczne więcej niż raz w roku (dzięki festiwalowi Pyromagic). 

    Jak już wspomniałąm jestem sroką, uwielbiam wszystko, co świeci i błyszczy. Biżuteria z kryształkami od Swarovskiego to przecież najpiękniejsza rzecz na świecie! Szczególnie lubię świeczki, niekoniecznie zapachowe. Po prostu w długie jesienne i zimowe wieczory zapalam kilka świec na parapecie, które tworzą ten niepowtarzalny, wręcz magiczny nastrój. 

    Pod choinką w tym roku znalazłam książkę! Aż się zdziwiłam bo rodzina zazwyczaj nie robi mi książkowych prezentów, chyba się boją, że zdublują albo, że dana pozycja nie przypadnie mi do gustu. Mikołaj przyniósł mi powieść Mateusza Lamberga, Mennica. Nie ukrywam jestem bardzo ciekawa tej książki. Powoli wkręcam się w kryminały, więc cieszę się zawsze, gdy jakiś wpadnie mi w łapki.




    Może ktoś z Was czytał już Mennicę i mógłby mi coś o niej powiedzieć? A może chcielibyście polecić mi jakiś kryminał, powieść sensacyjną bądź thriller?  Jestem kompletnie zielona w tych gatunkach a chętnie się z nimi w końcu zapoznam. 
Ściskam Was wszystkich serdecznie!



Nie tylko ja tęsknię za śniegiem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz